środa, 5 marca 2014

Nic.


Jak wszystko może się zmienić.
W ciągu sekundy nasze szczęście może prysnąć.
Pęknąć jak bańka mydlana.
Coś jest, a później tego nie ma.
Co powoduje, że tak się dzieje?
Nasze zachowanie, decyzje?
A może coś innego, coś się gdzieś chowie i podkłada nam kłody pod nogi?
Co by się stało gdybyśmy podjęli inną decyzję, bylibyśmy szczęśliwi?
Może byśmy bardziej żałowali?
Tyle pytań ale nigdy nie dowiemy się jakie są odpowiedzi.
Trzeba żyć dalej bez względu na to co zrobiliśmy, czy walczyliśmy o tyle mocno aby nie żałować tego.
Może warto zadać sobie pytanie czy da się jeszcze coś zrobić aby to zmienić?
Może da się jeszcze wszystko naprawić?
Albo zamiast się zastanawiać może warto zacząć żyć tym co jest?
Widocznie tak być musiało.
Tak los pokierował nam drogi, ma dla nas inny plan.
Tylko jeśli się da to walczmy, walczmy do końca.
O przyjaźń, miłość, rodzinę, marzenia.
Walczmy o to na czym nam zależy.


Ile razy znajdę klucz do szczęścia, tyle razy ktoś wymieni zamek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz