niedziela, 17 listopada 2013

Zagubienie.


Dzieło Martyny ;*


Nazywam się Kamila. Mam 17 lat i czuję się zagubiona w tym świecie. Często mam problem się odnaleźć. Niedawno porzuciłam dawną "JA" postanowiłam zacząć wszystko od nowa z lekkim dystansem. Jeżeli chodzi o marzenia to mam ich mnóstwo i jedno szczególne, którego się obawiam. Pewnego dnia poszłam na urodziny koleżanki.
A cały czas myślałam, że już nic bardziej głupiego niż do tej pory nie jestem w stanie zrobić, a jednak się myliłam. Zarzekałam się że się już nigdy więcej nie zakocham, złamałam swoją obietnicę, ale to nie jest najgorsze. Byłam na urodzinach u koleżanki i tam właśnie go poznałam, nie potrafiłam powstrzymać się od patrzenia w jego piękne oczy i zachwycana się jego cudnym uśmiechem. W końcu odważyłam się go zawołać, byłam w szoku kiedy naprawdę wstał i usiadł obok mnie, poczułam się jak w siódmym niebie wprost nie potrafiłam uwierzyć w to co się dzieje. Rozmawialiśmy przez resztę imprezy, nawet poszliśmy dwa razy na spacer, kiedy to podczas tańca zauważyłam, że jego też coś do mnie ciągnie, gdyż w każdej możliwej chwili przytulał się, ale byłam już tego pewna kiedy wybiła północ, wtedy objęliśmy się i trzymaliśmy za ręce. Chwilę przed tym zanim miał iść do domu wyszliśmy na dwór do jego rodziny objął mnie tak czule że czułam że się rozpływam. Niestety ta piękna bajka skończyła się wraz z przekroczeniem jego osoby przez drzwi, w tamtej chwili widziałam go po raz ostatni, ale odwiedza mnie w snach. Niestety nie mam jak się z nim skontaktować, a nawet nie wiem czy on też chce tego samego co ja.
Każdej nocy myślę, że mogłam postąpić inaczej zapytać o numer telefonu, czy cokolwiek. Nie wiem co mam teraz zrobić. Muszę coś zrobić, bo w przeciwnym razie będę jeszcze bardziej żałowała, że niczego nie zrobiłam. Tylko co mogę zrobić?
Na pewno popytać się pewnych osób co go znają i znaleźć jakiś kontakt z nim i porozmawiać o tym wszystkim. Wierzę w to, że mi się uda.
Nie ma już dawnej "JA" jestem nową osobą i będę walczyła o swoje marzenia, do końca nie poddam się, bo wierzę w to, że osiągnę to czego pragnę.


To szalone, jak jedna osoba może na Ciebie działaś, a Ty nie możesz nic z tym zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz